Grupa Jan De Nul z siedzibą w Luksemburgu podaje, że jest nabywcą statku do budowy offshore i układania kabli Connector.W ubiegły piątek spółka będąca właścicielem statku Ocean Yield ASA ujawniła, że sprzedała statek i że na tej sprzedaży odnotuje niegotówkową stratę księgową w wysokości 70 mln dolarów.
„Firma Connector działała na podstawie długoterminowego czarteru bareboat do lutego 2017 r.” – mówi Andreas Reklev, wiceprezes ds. inwestycji w Ocean Yield ASA. „W oczekiwaniu na ożywienie rynku spółka Ocean Yield przez ostatnie lata sprzedawała statek po krótkiej cenie rynek terminowy.Dzięki tej pozycji zdaliśmy sobie sprawę, że w rzeczywistości do wydajnej obsługi statku na rynku układania kabli wymagana jest konfiguracja przemysłowa, dzięki której można oferować kompleksowe rozwiązania, w tym dedykowane zespoły inżynieryjne i operacyjne.W związku z tym wierzymy, że Jan De Nul będzie dobrze przygotowany do wydajnej obsługi statku, który, jak widzimy, opuszcza go w doskonałym stanie po ukończeniu 10-letnich przeglądów w suchym doku i odnowieniu klasy”.
Jan de Nul nie ujawnił, ile zapłacił za statek, ale stwierdził, że przejęcie oznacza kolejną inwestycję w możliwości jego instalacji na morzu.
Zbudowany w Norwegii Connector (dostarczony w 2011 roku jako AMC Connector, a później nazwany Lewek Connector) to wielozadaniowy podmorski statek konstrukcyjny DP3 do układania kabli i układania elastycznych kabli.Ma udokumentowane doświadczenie w instalowaniu kabli energetycznych i przewodów pępowinowych przy użyciu podwójnych obrotnic o łącznym udźwigu 9 000 ton, a także pionów przy użyciu dwóch dźwigów morskich z kompensacją podnoszenia 400 t i 100 t.Złącze jest również wyposażone w dwa wbudowane WROV, które mogą pracować na głębokościach do 4000 metrów.
Jan de Nul zauważa, że Connector charakteryzuje się doskonałą zwrotnością i dużą prędkością tranzytową w przypadku operacji na całym świecie.Dzięki doskonałemu utrzymywaniu stacji i stabilności może działać w najtrudniejszych warunkach.
Statek posiada bardzo dużą powierzchnię pokładu i zasięg dźwigów, dzięki czemu doskonale sprawdza się jako platforma do wykonywania napraw kabli.
Grupa Jan De Nul twierdzi, że inwestuje strategicznie w swoją flotę instalacji morskich.Nabycie Connector jest następstwem złożonych w zeszłym roku zamówień na nowo wybudowany morski statek instalacyjny Voltaire i pływający statek instalacyjny dźwigów Les Alizés.Obydwa statki zostały zamówione z myślą o sprostaniu wyzwaniom związanym z instalacją bardzo dużych morskich turbin wiatrowych nowej generacji.
Philippe Hutse, dyrektor działu Offshore w Jan De Nul Group, mówi: „Connector cieszy się bardzo dobrą opinią w branży i jest znany jako jeden z najlepszych na świecie podmorskich statków instalacyjnych i konstrukcyjnych.Jest w stanie działać w bardzo głębokiej wodzie do 3000 metrów.Dzięki konsolidacji rynku związanej z tą nową inwestycją posiadamy obecnie i obsługujemy największą flotę wyspecjalizowanych statków do układania kabli.Connector jeszcze bardziej wzmocni flotę Jan De Nul na rzecz przyszłości morskiej produkcji energii.”
Wouter Vermeersch, menedżer ds. kabli offshore w Grupie Jan De Nul dodaje: „Złącze stanowi idealne połączenie z naszym statkiem do układania kabli Isaac Newton.Obydwa statki są wymienne i charakteryzują się podobnymi dużymi nośnościami dzięki podobnym systemom podwójnej obrotnicy, a jednocześnie każdy z nich ma swoje specyficzne cechy, które czynią je komplementarnymi.Nasz trzeci statek do układania kabli, Willem de Vlamingh, uzupełnia nasze trio o unikalne, wszechstronne możliwości, w tym działanie na bardzo płytkich wodach.
Flota offshore Jan De Nul składa się obecnie z trzech morskich statków do montażu typu jack-up, trzech statków do montażu dźwigów pływających, trzech statków do układania kabli, pięciu statków do montażu materiałów skalnych i dwóch statków wielozadaniowych.
Czas publikacji: 22 grudnia 2020 r